Czytelnicze podsumowanie lipca
I połowa wakacji za nami. Już niedługo zacznie się zakupowe szaleństwo w marketach, bo będzie trzeba zaopatrzyć dzieci w zeszyty, mazaki i inne cuda-wianki do szkoły. Na całe szczęście jestem już w takim wieku, że nie muszę robić dla siebie takich zakupów, a dzieci się jeszcze nie dorobiłam, więc pozostaje mi czytanie książek. :) A w lipcu było ich całkiem sporo! :D
Ponieważ akurat w lipcu wypadł mi dwutygodniowy urlop, to udało mi się nadrobić kilka lektur, które już od dawna czekały na swoją kolej. Dzięki temu uzbierało mi się w tym miesiącu aż sześć przeczytanych książek, a ten wynik napawa mnie ogromną dumą!
- Archiwum Stiega Larssona – Jan Stocklassa (3/5) - recenzja
- Pogański pan – Bernard Cornwell (5/5) - recenzja
- Tancerze burzy – Jay Kristoff (5/5)
- Tajemnica nawiedzonego lasu – Anna Kańtoch (5/5) - recenzja
- Kłamca – Jakub Ćwiek (4/5) - recenzja
- Kłamca 2. Bóg marnotrawny – Jakub Ćwiek (5/5)
Średnia ocen w tym miesiącu też była wyjątkowa wysoka, bo wyniosła 4,5/5, więc to chyba jak do tej pory najwyższa średnia ze wszystkich miesięcy tego półrocza. Musiałam mieć wybitne szczęście, że trafiałam na same tak dobre lektury, nie ma co. :D
Właściwie oprócz Archiwum Stiega Larssona i Pogańskiego pana, w lipcu czytałam samą fantastykę. Dawno już nie miałam takiego powrotu do tego gatunku i chyba mi tego brakowało, bo ciągle mi nie dość. O książce dotyczącej śledztwa dziennikarskiego w sprawie zabójstwa premiera Szwecji Olofa Palmego mogę Wam tyle powiedzieć, że ostrożnie bym podchodziła do zawartych tam teorii. Powieść Cornwella jak zwykle mnie nie zawiodła, tam samo kontynuacja historii Niny Pankowicz od Anny Kańtoch. Zrobiłam sobie też re-reading serii o Kłamcy Jakuba Ćwieka, bo po pierwsze jest to wersja poprawiona przez autora, a po drugie chcę też przeczytać części numer 2.5 i 2.8. Sięgnęłam również po młodzieżowy steampunk w Japonii, jakim są wychwalani swego czasu w blogosferze Tancerze burzy, czyli pierwsza część Wojen Lotosowych Jay'a Kristoffa i... przepadłam! Po prostu zakochałam się w tej serii i mam naprawdę ogromne oczekiwania wobec kolejnych dwóch tomów!
Przybyło też do mnie sporo nowych książek, które już, nawiasem mówiąc, nijak nie chcą mieścić mi się na półkach. Z tych dziewięciu pozycji sama kupiłam piąty tom Mrocznej Wieży, czyli Wilki z Calla Stephena Kinga. Od przyjaciółki otrzymałam Przytulajkę, zbiór opowiadań z gatunku obyczajowych (tak, nie czytam czegoś takiego zazwyczaj, ale w sumie czemu nie?). Z wydawnictwa Otwarte przybyły do mnie kolejne dwa tomy Wojen Wikingów Bernarda Cornwella, czyli Pogański pan i Pusty tron. Dzięki byciu oficjalną recenzentką portalu Lubimyczytać otrzymałam Everless Sary Holland, a od wydawnictwa Akurat koreański thriller Likwidator. W ramach współpracy z wydawnictwem Dragon otrzymałam Zdradę Skorpiona Andrew Kaplana, a listę książek ze współpracy zamykają otrzymane od Domu Wydawniczego Rebis Krwawa Róża Nicholasa Eamesa, czyli drugi tom serii o Sadze, oraz Świat miniony Toma Sweterlitscha. O jednej i drugiej pozycji czytałam sporo pozytywnych recenzji, więc mam nadzieję że się nie zawiodę. :)
Miesiąc obrodził wyjątkowo, więc mam nadzieję, że kolejne będą równie dobre. Trzymajcie za mnie kciuki, żebym jak najszybciej przeczytała te wszystkie dobroci, które do mnie przyszły w lipcu. :)
Twórczość kilku autorów jest mi dobrze znana. To był bardzo ciekawy i zaczytany miesiąc :)
OdpowiedzUsuńOwszem, przynajmniej było co czytać. :)
UsuńHej, też mnie ominie ten „szał ciał” na dziale z rzeczami szkolnymi, bo szkoła już dawno za mną, a dzieci też nie mam, by się tym przejmować, także piąteczka! :D
OdpowiedzUsuńNo, faktycznie sięgałaś w większości po dobre książki, skoro aż taka średnia z ich ocen wyszła. To prawdziwy cud! I oby było coraz lepiej, bo obie wiemy, że „nieudolce” książkowe mają to do siebie, że potrafią zniechęcać do czytania... ;)
O tak, aczkolwiek potem człowiek cieszy się dwa razy bardziej z udanej lektury. :D
UsuńJakiś czas temu zaczęłam czytać Archiwum Stiega Larssona, ale po kilkunastu stronach odłożyłam, jakoś nie mogłam się w to wciągnąć. Czekam na Twoją opinię o tym koreańskim thrillerze 😉
OdpowiedzUsuńJestem go bardzo ciekawa, bo nic w tym guście jeszcze nie czytałam. :)
Usuńwow, gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
UsuńNie czytałam żadnej z wymienionych, ale u mnie lipiec też był owocny ;)
OdpowiedzUsuńI to najważniejsze. :)
Usuńświetny wynik, i kilka ciekawych pozycji ;)
OdpowiedzUsuńDzięki. ;)
UsuńPokaźny zestaw. Szacun za każdą jedną książkę bo ja z tej listy nie znam żadnej.
OdpowiedzUsuńByło co czytać, a w dodatku czytało mi się wybitnie szybko mimo tych diabelskich upałów za oknem. :)
UsuńKooocham "Tancerzy burzy" <3
OdpowiedzUsuńSą wspaniali, też się zakochałam! :)
UsuńJa przeczytałam niedawno pierwszy tom Kłamcy, ale zachwycona nie byłam. Mimo to sięgnę po kolejne tomy, mam nadzieję, że spodobają mi się bardziej :) A "Wojen Lotosowych" również jestem bardzo ciekawa :D
OdpowiedzUsuńKłamca to naprawdę przyjemne czytadło, nic ambitnego, ale dobrze "wchodzi", że tak to ujmę. :) Drugi tom Wojen Lotosowych czeka na mnie na półce i już zacieram na niego łapki. :D
UsuńDobry miesiąc ;). Ja niestety chyba zrobiłem się już za stary na Ćwieka. Jakoś ponad rok temu, próbowałem czytać "Papieża sztuk" (to chyba Kłamca 2.8) i nie dałem rady. A kiedyś pamiętam, że mi się ta seria nawet podobała, choć nigdy nie była jakoś ulubiona.
OdpowiedzUsuńJa podchodzę do Kłamcy jako do lekkiego i łatwego czytadła, nie wymagam niczego od niego, dlatego chyba tak mnie się podoba. ;)
UsuńNo to lipiec był bardzo udany, super. ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam Przytulajkę i muszę przyznać, że mnie za bardzo nie porwała, ale zawiera parę fajnych opowiadań. ;) Za to Tancerzy burzy, jak i Kłamcę mam w planach. ;)
Jeśli chodzi o Kłamcę, to twardo czytam dalej, właśnie czytam tom 2,5. :) A Wojny Lotosowe czekają na swoją kolej na półce. :)
UsuńNie dziwię się, ze po Tancerze burzy przepadłaś. :D A teraz pomyśl sobie, że dalej jest jeszcze lepiej. :D
OdpowiedzUsuńZaczytanego i bardzo fantastycznego sierpnia! :D
Rany boskie, jeśli jest jeszcze lepiej, to chyba zawału nad lekturą dostanę. :D Dzięki i wzajemnie! :)
UsuńNie czytałam niczego z Twojej listy, ale czekam na recenzję Everless :-)
OdpowiedzUsuńJa jestem bardzo ciekawa tej książki, bo sporo zachwytów się o niej naczytałam. :)
UsuńNiezły wynik! Przypomniałaś mi, że muszę się wreszcie wziąć za Kłamcę. Leży na półce od wielu lat i się kurzy. Czas to zmienić!
OdpowiedzUsuńZrobiłam tylko dlatego re-reading tej serii, żeby móc doczytać tomy 2.5 i 2.8, bo wcześniejszych już nie pamiętałam. :D A wynik tak dobry tylko i wyłącznie dzięki urlopowi. ;)
Usuń