Szpieg w damskim stroju - recenzja "Piórem i szpadą" Walentina Pikula

Jak lubię powieści historyczne, tak tym razem ciężko mi było przebrnąć przez tę książkę i równie ciężko napisać o niej recenzję, więc pewnie będzie krótko. Jest tak przede wszystkim dlatego, że nastawiłam się po jej opisie z okładki na coś całkiem innego (miałam ochotę napisać „drastycznie innego”, ale jednak to trochę za skrajne określenie), niż dostałam w trakcie lektury, stąd pewnie moje rozczarowanie.

Książkowy stos zakupowy #1

Co prawda to już połowa listopada, a ja dopiero piszę o październiku, ale jakoś nie mogłam zabrać się do zebrania wszystkich książek zakupionych w zeszłym miesiącu. Trochę się tych pozycji nazbierało, a to tylko lista z autorami zagranicznymi! Szczerze mówiąc, zazwyczaj aż tyle zakupów nie robię, ale tym razem zaszalałam. Zatem zainteresowanych zapraszam do lektury o tym, co zagościło na moich półkach!

Barcelona, książki, zagadki... - recenzja "Cienia wiatru" Carlosa Ruiza Zafóna

Przez długi czas obserwowałam fenomen Cienia wiatru w internecie i blogosferze książkowej, zastanawiając się, na czym właściwie on polega. Gdzie się nie obejrzałam, tam wszyscy wpadali w zachwyt nad tą powieścią i rozpływali się w samych superlatywach, jakby było to dzieło co najmniej stulecia, jeśli nie wszech czasów. Gdy sytuacja nieco się uspokoiła, sama sięgnęłam po „Cień wiatru”, mając ochotę się przekonać, czy i na mnie wywrze takie ogromne wrażenie, jak na innych. Sami zobaczcie poniżej, czy tak było faktycznie..