Cień utraconego świata – James Islington

Są debiuty dobre i są debiuty złe. Są takie, o których zaraz zapominamy i takie, które siedzą nam w głowie przez dłuższy czas. Zazwyczaj mam szczęście natykać się na takie, które są w najlepszym razie po prostu nijakie. Na szczęście Cień utraconego świata chyba przełamał tę klątwę.

Recenzja pierwszego tomu Trylogii Licaniusa Cień utraconego świata Jamesa Islingtona, wydawnictwo Fabryka Słów.

Głodne Słońce. Ołtarz i Krew – Wojciech Zembaty

Ameryki Środkowa i Południowa to wciąż krainy, które swoją tajemniczością przyciągają do siebie badaczy, naukowców i literatów. To obszary, których wszystkich tajemnic nadal nie poznaliśmy, a przez to kuszą one nas w dwójnasób. Dlatego są tak znakomitym miejscem do osadzenia w nich fikcji literackiej, szczególnie tej fantastycznej...

Recenzja drugiego tomu dylogii Głodne Słońce - Głodne Słońce. Ołtarz i Krew Wojciecha Zembatego wydawnictwo Powergraph

Czytelnicze podsumowanie czerwca + nowości w biblioteczce

 Nawet nie wiem kiedy to się stało, a zrobiła się już połowa lipca. Upały mnie wykańczają, o gwałtownych zmianach pogody nie wspominając, więc łapię opóźnienie z całym życiem i totalnie kuwety nie ogarniam ostatnio. W końcu jednak udało mi się wziąć w garść i oto jest – skromne podsumowanie czerwca.

Podsumowanie czytelnicze czerwca 2021 oraz nowości w biblioteczce.

Rewizor – Mikołaj Gogol

Jest taka teoria, że klasyka literatury to książki, które każdy powinien znać, ale nikt nie chce czytać. Chyba trochę w tym prawdy jest, bo rzadko kiedy czytelnicy sięgają po tego typu tytuły – wyjątkiem są ci, którzy są do tego zmuszeni np. przez studia czy w szkole, gdy są one lekturami. A jak to z przymusem czytania lektur jest, wszyscy dobrze wiemy. Ja sama rzadko sięgam po te klasyki, ale czasami skuszę się na pojedyncze tytuły i tak mój wybór padł na Rewizora Mikołaja Gogola.


Recenzja dramatu Mikołaja Gogola Rewizor.