Czytelnicze podsumowanie września 2022
Ja wiem, że to klasyk, ale... Rany boskie, jak ten rok pędzi! Ledwo zaczynał się, a tu już ostatnia prosta, bo wrzesień za nami, została tylko połowa października, listopad, grudzień i znowu zmiana w kalendarzu. W każdym razie, skoro wrzesień to jesień, a jak ta pora roku, to długie wieczory, świeczki, kocyk i czytanie książek, czyli to, co tygryski (i wiewiórki) lubią najbardziej.