Płacz – Marta Kisiel

Historia Dolnego Śląska to wręcz wymarzona tematyka do pisania książek, szczególnie jeśli sięgniemy po wydarzenia z II wojny światowej. A że dla fantastyki barier nie ma żadnych, to i Marta Kisiel postanowiła popłynąć przez czas do tego okresu i zaserwować swoim czytelnikom porywającą podróż na zakończenie swojego Cyklu Wrocławskiego.

Recenzja powieści urban fantasy Marty Kisiel "Płacz", Cykl Wrocławski, wyd. Uroboros.

Komornik. Arena dłużników #1 – Michał Gołkowski

Są takie nazwiska w świecie literackim, o których wiem, że zawsze zapewnią mi rozrywką. Po pierwszym spotkaniu z prozą Michała Gołkowskiego pod postacią trylogii o Komorniku przepadłam totalnie. Te trzy tomy przekonały mnie do tego autora bardziej niż jakakolwiek recenzja, jaką przeczytałam w życiu. A gdy usłyszałam, że pierwotna trylogia będzie miała kontynuację... Cóż, wiedziałam, że po prostu muszę ją przeczytać.

Recenzja powieści postapo Michała Gołkowskiego "Komornik. Arena dłużników", wyd. Fabryka Słów.

Nomen omen – Marta Kisiel

Marta Kisiel to autorka, której nieobce są różne gatunki. Od książek typowo fantasy, przez komedię kryminalną, po książki dla dzieci. A najlepiej wszystko razem, wymieszane w jednym garze. I właśnie taką mieszanką wybuchową jest jej Nomen omen.

Recenzja powieści urban fantasy Marty Kisiel "Nomen omen", wyd. Uroboros.

Czytelnicze podsumowanie maja 2022

 Ani się człowiek obejrzał, a tu już prawie połowa roku za nami. Ależ ten czas pędzi, co nie? Dopiero co był styczeń, a tu w drzwiach stoi czerwiec, lato i wakacje dla tych, co jeszcze chodzą do szkoły lub studiują. Nieważne jednak, jaki to miesiąc czy pora roku – na dobrą lekturę zawsze znajdzie się czas.

Dwie grube książki i dwa komiksy dla dzieci - bilans maja wyraźnie na plus.

Inkub – Artur Urbanowicz

Jak to mawiają – do trzech razy sztuka. I taka też przyświeca mi idea, gdy daję szansę autorom, którzy nie przekonali mnie do swoich książek przy pierwszym podejściu. Dlatego też po raz kolejny sięgnęłam po powieść Artura Urbanowicza. Jego Gałęziste było całkiem interesujące, ale nie wywołało we mnie fali uwielbienia, główny bohater Paradoksu wzbudzał raczej niechęć niż sympatię – a jak będzie z Inkubem?

Recenzja książki horror Artura Urbanowicz "Inkub", wyd. Vesper.