Długi pokój zawsze jest zwodniczy – recenzja "Pustego tronu" Bernarda Cornwella


Czytanie ósmego tomu Wojen Wikingów było jak spotkanie z dawno niewidzianym przyjacielem. Aż się sama gęba śmieje, że po raz kolejny przeczyta się o przygodach Uhtreda z Bebbanburga i o tym, co działo się w Anglii z X wieku. Dlatego już teraz czuję gdzieś tam w sercu smutek, że pozostały tylko dwa tomy do końca tej genialnej historii, a jednocześnie modlę się i mam cichutką nadzieję, że wydawnictwo Otwarte zaskoczy nas wiadomością o wykupieniu praw do kolejnych dwóch tomów...

Niemal śmiertelnie ranny Uhtred zdrowieje powoli, ale nadal jest słaby, a jego rana ropieje i wciąż krwawi. Tymczasem w Mercji zmienia się sytuacja polityczna – umiera Aethelred, kuzyn Uhtreda, ranny w tej samej bitwie. Witan zbiera się na obradach, by wybrać nowego władcę. Z jednej strony nie chcą nikogo z Wessexu, wciąż uznając się za osobną krainę, a z drugiej nie bardzo mają kogo wybrać spośród swoich ealdormanów. Na tronie pragnie zasiąść Aethelhelm, wspierający Edwarda. Szyki jednak chce im pomieszać nie kto inny, jak Uhtred, pragnący by na tronie zasiadła Aethelflaed, wdowa po Aethelredzie. Musi przy tym zapewnić bezpieczeństwo młodemu królewiczowi, synowi Edwarda, Aethelstanowi i jego siostrze, Eadgyth, a także odzyskać Lodową Furię – miecz Kanuta, którym został raniony i dzięki któremu może zostać uzdrowiony z doskwierającej mu rany.
Miło było znowu spotkać starych, dobrych znajomych, których poznaliśmy osiem tomów temu. Uhtred, ranny, nie jest herosem, który nawet z ropiejącą raną potrafi pokonać każdego przeciwnika. Po raz chyba pierwszy czuje ogromny strach przed przegraną i obawia się śmierci. Cieszy to, że to człowiek taki, jak każdy inny, a nie bohater, który nieważne, jak bardzo ranny, bez mrugnięcia okiem jedną dłonią pokona każdego wroga. Jego charakter ewoluuje z tomu na tom, nie jest już taki porywczy i impulsywny, jak kiedyś, podchodzi z większą rozwagą do pewnych kwestii i zastanawia się nad podejmowanymi decyzjami. Nadal jest jednak panem wojny, szczwanym i sprytnym, umiejącym przechytrzyć niejednego wroga. Swoje pięć minut w tym tomie ma też Stiorra Uhtredsdottir, córka Uhtreda – podobna nie tylko z wyglądu do matki, Giseli, ale też z charakteru. I to jej większa rola w życiu głównego bohatera serii uświadamia mu, że nigdy nie był dobrym ojcem. Przez większość ich życia, gdy były małe, był nieobecny, walcząc na obrzeżach Mercji i Wessexu z Duńczykami. Nie zmienia to jednak faktu, że bardzo kochał wszystkie swoje dzieci i chciał dla nich jak najlepiej, jak prawdziwy ojciec.
Tym razem miałam wrażenie, że Cornwell opuścił jeden ze swoich znaków rozpoznawczych, jakim są wielkie, epickie bitwy na koniec każdego tomu. Bitwa, owszem, była, ale zabrakło jej rozmachu z poprzednich tomów i, co więcej, po raz chyba pierwszy w tej serii w jej trakcie nie zginął żaden z wrogów Uhtreda. Nie zmieniło to jednak faktu, że od strony powieści wojennej nic tej książce nie można zarzucić i że czytało się ją po raz kolejny z zapartym tchem.
Cóż ja mogę Wam napisać w podsumowaniu? Po raz kolejny gorąco polecam tę serię, jeśli jeszcze jej nie zaczęliście czytać. Jest świetna, każdy tom trzyma poziom i mimo całej długości, która wielu przeraża, wcale się nie nudzi.



Tytuł: Pusty tron

Autor: Bernard Cornwell

Tłumaczenie: Paweł Lipszyc

Cykl: Wojny Wikingów, tom VIII

Wydawnictwo: Otwarte

Liczba stron: 416

Rok wydania: 2019




Za egzemplarz serdecznie dziękuję:

Komentarze

  1. Moja Droga jest już tom 11 i 12 których premiery odbędą się w listopadzie oraz grudniu.
    Tom 13 też z pewnością będzie wydany.
    Z tego co słyszałem koniec będzie na tomie 14.
    Masz bardzo nieaktualne info.
    Pozdrawiam serdecznie. 😎

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Recenzję pisałam sporo czasu temu i po prostu nie zaktualizowałam informacji. ;)

      Usuń
  2. Tom 9 " Wojownicy burzy"
    Tom 10 " Strażnik ognia"
    Tom 11 " Wojna wilka"
    Tom 12 " Miecz królów"
    To tyle w temacie 😂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 10 tom już mam przeczytany, czekam teraz na kolejne dwa niecierpliwie. :)

      Usuń
  3. Bardzo interesuje mnie ta seria, ale póki co mam w planach inne książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jeszcze gdyby ktoś podarował trochę więcej czasu :-)

      Usuń
    2. O tak, trochę więcej wolnego czasu na czytanie by się przydało. :) Ja już sama nie wiem, za które książki najpierw się łapać, tyle tego jest. ;)

      Usuń
  4. Pisarz jest naprawdę świetny, jeżeli chodzi o powieści historyczne-fantasy to tylko spod jego pióra :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak zaczytywałam się chyba tylko w rodzimym Sienkiewiczu i jego Trylogii. ;)

      Usuń
  5. O rany, jak pięknie się prezentuje, a widzę, że i wnętrze potrafi zachwycić. Czas zatem wziąć się za czytanie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio brakuje mi takich klimatów, zatem będzie okazje, aby w nie wkroczyć na długie wieczory czytelnicze. :)

      Usuń
    2. 10 tomów, które już zostało wydane w Polsce, z całą pewnością wypełni jesienne i zimowe wieczory wspaniałą rozrywką. :)

      Usuń
  6. 8 tomów wspaniale brzmiącej historii - i na tym nie koniec! Zaczyna mnie przerażać to że nigdy nie dam rady przeczytać wszystkich książek które bym chciała

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już się z tym pogodziłam, za dużo tego w moim życiu już jest, żebym zdążyła przeczytać wszystkim.

      Usuń
  7. Jak mi się podoba ta seria, to wydanie <3 Może kiedyś dołączę do swojej kolekcji, tylko półki dorobię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta seria swoim wyglądem zasługuje na honorowe miejsce na półce, bez dwóch zdań. :)

      Usuń
  8. Jeszcze o tej serii nie słyszeliśmy a chętnie skorzystamy z podpowiedzi

    OdpowiedzUsuń
  9. Strasznie podoba mi się nowe wydanie tych książek i przede wszystkim to, że Znak wydaje je wszystkie! Ja właśnie kończę dziesiąty tom i już nie mogę się doczekać kontynuacji. Podobno ma być ich ostatecznie trzynaście, mniam! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie narzekałabym nawet wtedy, gdyby miało być ich i dwadzieścia trzy, są tak wspaniałe. <3

      Usuń
  10. Widzę, że z tomu na tom jest coraz lepiej! Poza tym ta seria i jej wydanie jest nawet wizualnie przepiękna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co ważniejsze, to wnętrze nic nie ustępuje wyglądowi zewnętrznemu!

      Usuń
  11. Zawsze obawiam się sięgać po serie, myśląc, że któryś tom może mnie rozczarować i rzutować na ocenę całości. Mimo wszystko po te książki chce sięgnąć i zatonąć w świecie wykreowanym przez Cornwella :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj to Ci nie grozi, można czytać i czytać, a seria się nie nudzi i żaden tom nie jest gorszy od poprzedników. :)

      Usuń
  12. Nie moja tematyka, ale świetna recenzja:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie sięgam po tego typu księżmi. Jakoś ciężko mu się do nich przekonać i trudno mi się je czyta. Świetnie, że seria spełnia Twoje oczekiwania. Piszesz o książkach bardzo ciekawie i w stylu, który lubię. 😉

    OdpowiedzUsuń
  14. O jest co czytać. Lubię serie, bo człowiek nie smuci się, gdy książka się kończy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z jednej strony racja, ale z drugiej człowiek bardziej zżyje się z bohaterami i potem ma potężnego kaca książkowego, jak się seria i to taka długa, skończy.

      Usuń
  15. Uwielbiam tego pisarza i żałuję, że tak późno go odkryłam. Ale pociesza mnie fakt, że dużo przede mną do przeczytania, bo czytam drugi tom :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już ostrzę zęby na jego Trylogię Arturiańską, a potem zobaczymy, co Otwarte nam da. :D

      Usuń
  16. Zamierzam przeczytać ten cykl :) Czeka już na swoją kolej na mojej liście

    OdpowiedzUsuń
  17. Zawsze bałam się sięgać po długie serie, bo nie raz już się rozczarowałam. Cieszę się, że nie dotyczy to tych książek. Czy sięgnę po "Pusty tron"? Szczerze powiedziawszy nie wiem, bo to nie moja "bajka", ale przyznam, że Twoja recenzja być może mnie przekona by jednak spróbować i w najbliższym czasie rozpocząć przygodę z Wikingami. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Potem można uzupełnić lekturę serialem (albo odwrotnie, jak kto woli). :)

      Usuń
  18. Przepiękne zaprojektowane okładki. Uwielbiam rysowane motywy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie da się zaprzeczyć, że całość tworzy naprawdę piękną, klimatyczną grafikę, na którą nie można się napatrzeć. :)

      Usuń
  19. Razem te tomy tworzą piękną grafikę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Ooo 8 tom powiadasz a ja ani 1 tomu w rękach nie miałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ósmy tom recenzowałam tutaj, a już jest wydanych dziesięć. A będzie jeszcze więcej.

      Usuń
  21. Ach Ci wikingowie, jak oni potrafią nam kraść serca :D !

    OdpowiedzUsuń
  22. Kurde wszędzie widzę tę serię, muszę w końcu po nią sięgnąć bo mnie tak kusi ! <3

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie jest to moja tematyka.
    Lubię innego typu ksiązki. Jednak mam zamiar kupic tę serie komuś, kto uwielbia takie książki.
    Wiem,że ich nie ma.
    Ładna grafika i ciekawa recenzja.
    Pozdrawiam.
    Irena

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie czytałam wcześniej tej serii, ale wygląda na ciekawą. Może się na nią skuszę w wolnej chwili ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie czytałam, raczej dla miłośników bardzo długich powieści :-)))
    Tyle tomów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale trzeba przyznać, że graficznie prezentuje się bardzo efektownie :-)

      Usuń
    2. Fakt, seria jest długa, ale każdy tom jest równie dobry, co poprzedni. A wydanie jest po prostu obłędnie. :)

      Usuń
    3. Oj widać, że są to obłędne książki. Z każdym tomem mam na nie coraz większą ochotę.

      Usuń
  26. Nigdy nie czytałam tej serii, ale może sięgnę. Ostatecznie Targi Książki już niedługo. :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Uwielbiam takie okładki, które łączą się w jakiś obrazek jak puzzle... Muszę przeczytać ten cykl.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się szalenie takie grzbiety książek podobają, miło się na nie patrzy, gdy stoją na półce. :)

      Usuń
  28. Nie znam tego cyklu, ale zbyt długie serie powodują, że nie mam na nie ochoty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To całkiem odwrotnie, niż u mnie - ja mam tak, że im dłuższa seria, tym chętniej po nią sięgam.

      Usuń
  29. Seria ciekawa przyznaję, ale ja nie jestem zagorzałym czytelnikiem, wolę oglądnąć np: serial z tej epoki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Służę uprzejmie w takim razie i podrzucam tytuł "Ostatnie królestwo" z Canal+, który to jest oparty o tę serię właśnie.

      Usuń
  30. Karolina Witkowska6 października 2019 15:30

    Po długie tomy sięgam tylko w wakacje , żeby przeczytać jednym ciągiem, więc ta seria musi poczekać do lata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja sobie lubię robić przeskoki i między jednym a drugim tomem danej serii czytać coś innego, żeby za szybko mi się nie znudziło czytane ciągiem.

      Usuń
  31. Polecę synowi - uwielbia takie książki! :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Zawsze jakoś przerażają mnie tomy, ale przyznam że seria zapowiada się ciekawie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jest bardzo ciekawa, mogę to poświadczyć na piśmie i w trzech egzemplarzach.

      Usuń
  33. Ani Wikingowie, ani Anglia X w. to zdecydowanie nie moje klimaty literackie...;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Jestem jedną z tych, która tę serię musi rozpocząć od samego początku :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Podsune mężowi, on bardzo lubi takie powieści. Mi jakoś ciężko się odnaleźć w wielotomowych historiach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolę wielotomówki tylko dlatego, że dzięki nim mogę się cieszyć dłużej bohaterami. Wiadomo jednak, że nie każdemu pasują takie "tasiemce". Mam nadzieję, że mężowi się seria spodoba.

      Usuń
  36. Powiem szczerze, ze takich tomów nie lubię coś czytać. Ale znam moje przyjaciółki co bardzo lubią i dla nich to pestka przeczytanie takich powieści.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko zależy, co kto lubi, np. ja nie przepadam za jednotomówkami, za szybko się kończą.

      Usuń
  37. Słyszałam o tej serii i chętnie po nią sięgnę po twojej recenzji

    OdpowiedzUsuń
  38. Świetne zdjęcie i super recenzja, dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  39. Nie są to wprawdzie moje klimaty czytelnicze - ale chętnie polecę tę serię znajomym, którzy pasjonują się taką literaturą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że dla kogoś się to przydało. ;)

      Usuń
    2. Z tego co wiem już zaczęli czytać :) Mnie takie wielotomowe dzieła przerażają, chyba bym nie przebrnęła ;)

      Usuń
  40. Te książki razem wyglądają świetnie na półce. Choć klimat nie trafia do mnie na 100% to chcę się skusić o same okładki hahaha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko zajmują od cholery miejsca, w końcu to dziesięć tomów i każdy ma średnio po 400 stron + twarda oprawa. :D

      Usuń
  41. Bardzo lubie tego pisarza, muszę sięgnąć i po te pozycje

    OdpowiedzUsuń
  42. Nie jest to mój ulubiony gatunek literacki, ale wierzę, że dla fanów tak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wprost szaleję za powieściami historycznymi, a te są napisane pierwszorzędnie.

      Usuń
  43. To nie moje klimaty, ale długość serri robi wrażenie zwłaszcza jeżeli utrzymywana jest na wielkim poziomie. Jest to jednak trudne dla autora bo nie raz można z tym przesadzić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cornwell to absolutny hit pod tym względem, bije wszystkich na głowę. Ponad 10 tomów napisanych na równym, wysokim poziomie miażdży.

      Usuń
  44. Jeszcze kilka tygodni temu chciałam przeczytać tę serię. Na razie póki co nie mam ostatnio ochoty. Chyba po prostu odczuwam pierwsze objawy licencjatu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja jestem w niej totalnie zakochana, muszę dokupić ostatnie dwa tomy, jak tylko pojawią się na polskim rynku. :D

      Usuń
  45. Wow, powiem ci, że spodziewałam się tego iż, ten cykl jest długi, ale żeby aż tak? Na całe szczęście wielu wspomina, że został utrzymany na bardzo wysokim poziomie, dlatego każdy, kto ma ochotę z nim obcować, może liczyć na kilkadziesiąt godzin wspaniałych przygód. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak do tej pory nie zawiodłam się na żadnym tomie, jeden może odrobinę mnie rozczarował, ale przy dziesięciu, co to jest jeden? :D

      Usuń
  46. Nie mogę się doczekać, aż w końcu znajdę czas na ten cykl :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę będzie Ci go potrzebne, bo to w sumie dwanaście tomów, średnio po 400-500 stron. :)

      Usuń
  47. Tyle książek? Holender..ale wikingowie już dawno za mną chodzą. Cudowne grzbiety 😍jestem w nich zakochana. Bardzo mnie ciągnie do tych książek. Kinga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książek mnóstwo, ale kto by się tam tym przejmował przy tak cudownej zawartości? :)

      Usuń
  48. Bywam przekorna i oceniam książki po okładce. Lubię, kiedy ładnie prezentują się na półce, tak jak te.

    OdpowiedzUsuń
  49. Oj widzę, że dalej się zachwycasz tą serią. Ja, mimo Twoich pozytywnych opinii nie mogę się przekonać ze względu na motyw wikingów, za którym nie przepadam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz