Podsumowanie czytelnicze 2021 roku
Nie umiem i nie lubię pisać podsumowań całego roku. Ciężko mi w nich ująć wszystko to, co się zdarzyło przez te dwanaście miesięcy, szczególnie jeśli chodzi o 2021 rok. Wciąż szalała i szaleje epidemia koronawirusa, która mnie też nie ominęła. Drań dopadł mnie w grudniu, na szczęście obyło się bez poważnych komplikacji. Jednak ogólna sytuacja pandemiczna jest wciąż bardzo niepewna, ale jakoś żyć trzeba. Pomocą w takich niepewnych czasach były, są i będą dla mnie książki, więc chyba nic dziwnego, że po raz pierwszy od dawna udało mi się przeczytać 52 książki w ciągu roku... A nawet więcej!