Atlas legend. Tom I. Śląsk, Wielkopolska i Ziemia Lubuska – Paweł Zych
Uwielbiam legendy i podania. Nasz folklor jest dla mnie istną kopalnią tego typu informacji, mogłabym w nim kopać godzinami. Nie ma dla mnie nic ciekawszego niż śledzenie losów mitycznych postaci, odkrywanie kart przeszłości i poznawanie ich losów. Dlatego z wielką ciekawością sięgnęłam po pierwszy tom Atlasu legend Pawła Zycha od Pawła Zycha i wydawnictwa BOSZ.
Zgodnie z tytułem otrzymujemy tutaj faktyczny atlas. To nie jest zbiór czy wybór baśni i podań. Każda klechda ma swoje umiejscowienie geograficzne, każdą miejscowość bez trudu zlokalizujemy na mapie. To świetny przewodnik, jeśli mamy urlop i chcielibyśmy poznać lepiej nasz kraj, odkryć jego tajemnice i dowiedzieć się nieco więcej o naszym rodzimym folklorze.
A skoro o tym mowa, to Atlas legend. Tom I jest świetnym dowodem na to, że wielu z nas swego nie zna, a cudze chwali. Bajkowych krain, strasznych duchów czy ogromnych bogactw nie musimy szukać w odległych światach, bo są właściwie tuż za naszym progiem, wystarczy się rozejrzeć. Warto też zwrócić uwagę, jak wiele motywów powtarza się w tych legendach, nieważne, czy mówimy o Wrocławiu, czy o małej wiosce na Śląsku. Najczęstszymi wątkami wspólnymi są ukryte skarby, źli panowie, których dopada uzasadniona kara, czy nagradzanie dobra. To znakomicie pokazuje, że nieważne, gdzie się obrócimy, pewne motywy dla ludzi zawsze są, były i będą aktualne, a pewne prawdy życiowe nigdy się nie zestarzeją i nie wyjdą z użycia.
Legendy pozwalały również naszym przodkom wyjaśnić sobie wiele zjawisk, będących dla nich niemal natury nadprzyrodzonej. Tworzyły one równoległą historię polskich miast i wsi, funkcjonującą pełnoprawnie i równolegle do tej oficjalnej, której uczymy się w szkołach na lekcjach historii. Niestety, wiele z tych podań przepadło w mrokach przeszłości, i jest już nie do odzyskania. Jednak to, co pozostało do dzisiejszych czasów, nadal jest fascynującą ścieżką w przeszłość, która pozwoli poznać nam lepiej czasy historyczne i je zrozumieć.
Paweł Zych serwuje nam krótkie i treściwe przedstawienie legend. Czasami jest to tylko kilka zdań, czasem dłuższe historie, ale z każdej z nich płynie morał, według którego żyli nasi przodkowie. Jednak tak, jak już wspominałam, ilustracje są tu ogromną wartością dodaną – nie raz i nie dwa czułam dreszcz niepokoju, patrząc na smoki czy duchy, które pojawiały się na kartach atlasu.
Jeśli planujecie wyjazd w Polskę i zastanawiacie się, jakie miejsca odwiedzić, to Atlas legend będzie wam świetnie służyć pomocą. To znakomity przewodnik po polskich legendach i tajemniczych miejscach, pomoże wam odkryć nieznane dotąd podania i zapoznać się z fantastyczną historią naszego kraju. Zatem śmiało – bierzcie go pod pachę i ruszajcie w kraj, poznawać go od tej tajemniczej strony.
Już od dłuższego czasu mam chrapkę na ten album, i widzę po Twojej recenzji, że warto go mieć na półce!
OdpowiedzUsuń