Książka o czytaniu książek – recenzja "Czytaj jak profesor" Thomasa C. Fostera
Uważam, że czytanie, oprócz rozrywki, powinno nas też rozwijać.
Oczywiście, nawet rozrywkowe książki w jakiś sposób nas
rozwijają, szczególnie naszą wyobraźnię. Nie zmienia to jednak
faktu, że czasami przydaje się przeczytanie literatury fachowej,
która pomoże nam rozwinąć swoje zdolności, nie tylko
czytelnicze, ale też pogłębić naszą wiedzę. Dlatego, kiedy
dowiedziałam się, że zostanie w Polsce wydana książka profesora
Uniwersytetu Michigan o tym, jak bardziej świadomie mamy czytać
książki, musiałam ją kupić i przeczytać najszybciej, jak to
było możliwe.
Książka Thomasa C. Fostera podzielona jest na ponad dwadzieścia
rozdziałów, w których autor analizuje najczęściej pojawiające
się w literaturze (oprócz wierszy) motywy. Zatem mamy tu rozdział
poświęcony motywom biblijnym, jedzeniu, pogodzie, motywom
wywodzącym się ze starożytności, ale także mowa tu o ironii czy
o symbolach i o tym, że ich znaczenie nie zawsze jest jedno i
niepodważalne, ale dla każdego człowieka może być inne. Co
najważniejsze i najciekawsze, w żadnym momencie autor nie twierdzi,
że jest nieomylny i że jego teorie zawsze się sprawdzają. Upomina
czytelników, by nie bali się stawiać pytań i iść swoją drogą
w interpretacji książek, które czytają.
Każda teoria Fostera zostaje poparta w tej książce odpowiednimi
interpretacjami. Autor przytacza zarówno powieści, jak i
opowiadania, głównie, oczywiście, ze swojego kręgu kulturowego,
czyli amerykańskie. Jednak dla polskich czytelników również
znalazły się nasze, rodzime przykłady poszczególnych motywów w
naszych ojczystych dziełach. W większości jest to klasyka, którą
każdy zna (jak np. Pan Tadeusz Adama
Mickiewicza), ale nie zmienia to faktu, że dzięki temu zabiegowi
argumentacja autora staje się dla nas jeszcze jaśniejsza i bardziej
zrozumiała.
Styl autora jest lekki i przyjemny, przez książkę się po prostu
płynie. Często Foster uderza w żartobliwe tony, dzięki czemu
całość jest jeszcze lepsza do czytania. Podobały mi się też
wstawione kursywą pytania, które mógłby postawić autorowi
czytelnik, dręczony wątpliwościami. Nie raz i nie dwa są też
przytaczane faktyczne sytuacje z sal wykładowych, gdzie nauczał
Foster, dzięki czemu możemy poznać pytania, jakie zadawali mu jego
studenci i jak na nie odpowiadał. Nie da się ukryć, że momentami
akademickie wywody autora są iście nieakademickie, a przywoływane
przykłady mogłyby zgorszyć niektórych słuchaczy. Dzięki temu
nie raz i nie dwa zaśmiejecie się przy tej lekturze, chociaż
właściwie to książka, która ma uczyć, a nie tylko bawić.
Łącząc jednak obie te jej cechy, Foster dał nam tytuł, który
nie zanudza, a wręcz przeciwnie: interesuje i zachęca do własnych
rozważań.
Najważniejszym przesłaniem tej książki to: bądźcie
świadomymi czytelnikami.
Czytanie ze świadomością tego, o czym się czyta, co próbował
przekazać nam autor w danej powieści czy opowiadaniu. Oczywiście,
zamysł twórcy może być całkowicie inny niż to, co my odczytamy
z danej historii, ponieważ to nasze życiowe doświadczenia
warunkują nasze interpretacje. Czytać jak profesor to
fascynująca przygoda i podróż w głąb znaczeń literatury, które
odkrywa przed nami autor książki, a które nie raz i nie dwa mogły
nam umknąć. Dzięki niej będziecie czerpać jeszcze więcej
przyjemności z kolejnych lektur. Gwarantuję Wam, że każdy
wyniesie z tej książki coś dla siebie, a po jej przeczytaniu
jeszcze chętniej sięgnie po beletrystykę, by zagłębić się w
meandry autorów powieści.
Książka przeczytana w ramach Olimpiady Czytelniczej u Pośredniczki Książek.
Tytuł: Czytaj jak profesor
Autor: Thomas C. Foster
Tłumaczenie: Elżbieta Janota, Paulina Rzymanek
Wydawnictwo: Fabuła Fraza
Liczba stron: 386
Rok wydania: 2019
Właśnie byłam ciekawa twojej opinii, bo widziałam, że to czytasz. :D Może też się kiedyś skuszę, brzmi jak pozycja literaturoznawcza, która nie zanudziłaby mnie na śmierć, czyli ogółem jednorożec, bo zazwyczaj nie mam do tego tematu cierpliwości :P
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce, ale na szczęście dowiedziałam się o niej z twojego bloga. Teraz ja również chcę ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Ciekawa pozycja, nie słyszałam o niej, ale brzmi bardzo interesująco :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, że takie książki są wydawane - a to chyba oznacza, że ludzie chcą czytać świadomie bez studiowania polonistyki :)
OdpowiedzUsuńBez polonistyki , dobre określenie...
UsuńKsiążka raczej nie dla każdego, ale dla chcących wiedzieć więcej :-)
Dzięki niej każdy czytelnik będzie w stanie rozłożyć na czynniki pierwsze powieść, która obecnie czyta. Choć może to trwać nieco dłużej. Przyznam, że intrygująca książka.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej pozycji. Muszę sobie ją zapisac.
OdpowiedzUsuńCzytanie o czytaniu? O tym nawet bym nie pomyślała. Ja w sumie z chęcią nauczyłabym się czytać szybciej, ale może i bardziej jakościowo byłoby dobrze.
OdpowiedzUsuńWarto właśnie czytać świadomie, a nie na wyścigi, kto więcej, kto lepiej...
OdpowiedzUsuńO! Pierwszy raz czytam o tej książce. Czytanie o czytaniu to coś zdecydowanie oryginalnego:)
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco, pamiętam, że kiedyś była moda na różne poradniki czytania, szczególnie szybkiego, ale jakoś nigdy nie potrafiłam go zrozumieć, bo odbierało wiele przyjemności z lektury.
OdpowiedzUsuńA trafiłaś może na taki, który warty jest przeczytania? Bo ja ubolewam nad moją szybkością czytania...
UsuńJa sama nauczyłam się ostatecznie na takich specjalnych lekcjach. Aczkolwiek przydało się tylko do tego by łatwiej przebrnąć przez gnioty :)
UsuńLekcje szybkiego czytania? Wow! Może podzielisz się z nami jakimiś radami 😅
UsuńZdaje się, że to pozycja idealna dla mnie.
OdpowiedzUsuńCiekawa książka, jako czytelnik myślę, że warto się z nią zapoznać ;)
OdpowiedzUsuńCzytanie ze świadomością "czytania" brzmi intrygująco!
OdpowiedzUsuńbaaardzo lubię takie książki, otwierają mnie na nowe spojrzenie na książki, bardzo chętnie przeczytam :-)
OdpowiedzUsuńJuż mam, leży ja półce i czeka na swoją kolej 😉
Usuńmożna śmiało zaryzykować stwierdzenie, że po lekturze tej książki będziemy niczym profesorowie literaturoznawstwa ;-)
OdpowiedzUsuńOooo, to brzmi całkiem fajnie! A jakos nie widzialam tej ksiazki nigdzie, nawet mi sie w oczy nie rzucila!
OdpowiedzUsuńNie znam tej książki, jednak to nie jest pozycja po którą chętnie bym sięgnęła ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej książce. Jestem jej bardzo ciekawa. Mam nadzieję, że uda mi się to zrobić w najbliższym czasie ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na książkę, zapamiętuje tytuł bo brzmi bardzo ciekawie ;-)
OdpowiedzUsuńStudiowałam polonistykę - to była jedna z najpiękniejszych przygód mojego życia. Myślę, że ta książka, o której piszesz, byłaby pięknym powrotem do przeszłości. :) Muszę się za nią rozejrzeć!
OdpowiedzUsuńTego typu książki dawno temu czytałam. Może znowu zacząć?
OdpowiedzUsuńjak dobrze, że tu trafiłam. Mam teraz okazję poznać sama tą książkę <3 dzięki
OdpowiedzUsuńLubię takie książki. I ta też mnie zainteresowała. PS. Proponuję zmienić formatowanie tekstu, taki zblokowany, bez wyraźnych akapitów, ciężko się czyta. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam takich książek, ale nad tą na poważnie zaczęłam się zastanawiać :).
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie jestem fanką typowych powieści. Obecnie najchętniej sięgam po thrillery a póki co czytam w tym roku dziesiątą książkę.
OdpowiedzUsuńŚwietna, oryginalna pozycja książkowa - bardzo chciałabym przeczytać, zachęciłaś mnie!
OdpowiedzUsuńNa etapie liceum bardzo się interesowałam różnymi motywami literackimi, chyba wrócę do nich za sprawą tej książki :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to brzmi, studiuję polonistykę więc może się przydać! :)
OdpowiedzUsuńKsiążka sama w sobie wydaje się być bardzo ciekawa i na pewno ma wielu zwolenników. :) Czuje jednak, że to pozycja nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńPrzyznaję że nie słyszałam o tej książce. Na pewno znajdzie swoich czytelników.
OdpowiedzUsuńKsiążka o czytaniu - no proszę, brzmi bardzo interesująco! Może ktoś wymyśli pozycję jak znaleźć więcej czasu na czytanie :D
OdpowiedzUsuńZ przykrością muszę stwierdzić, że większości książek, które czytam, niestety nie da się ciekawie zinterpretować :(
OdpowiedzUsuńTo jakby kompendium dla kogoś, kto pisze jakąs pracę związaną z literaturą, albo pomoc dla maturzysty.
OdpowiedzUsuńprzeczytaj książkę, by wiedzieć jak czytać ksiązki... dość kontrowersyjne :) jednak co racja to racja, czytanie świadome i ze zrozumieniem to wcale nie tak łatwa sztuka.
OdpowiedzUsuńŚwiadome czytanie jest bardzo ważne, daje wiele do zrozumienia itd. Czasami jak zaczynam czytanie i czuje, że mi nie idzie to odpuszczam.
OdpowiedzUsuńWydaje się ciekawa, może kiedyś sięgnę
OdpowiedzUsuńNie dość, że książka ciekawa to i Twoja recenzja pięknie napisana.
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz...
Książka ma w sobie coś interesującego - chociaż na codzień wolę sięgać po powieści, niż poradniki (lub książki o książkach :D)
OdpowiedzUsuńKsiążka o czytaniu, to może być ciekawa lektura
OdpowiedzUsuńTeraz mam ochotę i ją tą książkę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńCzytać ze zrozumieniem i świadomie jest tak ważne przecież.
Świetny pomysł na książkę, pamietam z polonistyki że podręcznik do teorii literatury był gruby, nudny i niezrozumiały ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz czytamy o tej książce, koniecznie chcę ją mieć
OdpowiedzUsuńCiekawy temat. jak tylko uporam się z moimi tomiskami pomyślę o tej książce.
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę i również muszę szybko zaopatrzyć się w tę pozycję. W sam raz dla mola książkowego!
OdpowiedzUsuńFajnie, że jest potrzeba powstawania takich książek mam wrażenie, że żyjemy coraz bardziej świadomie :)
OdpowiedzUsuńSpecyficzna książka i chyba nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńJestem totalnie zaskoczona tą pozycją! Czytać świadomie i ze zrozumieniem to podstawa!
OdpowiedzUsuńNo no co za ciekawa książka
OdpowiedzUsuńMiałam ją wziąć do recenzji, ale odmówiłam. W sumie nie żałuję, ale też widzę, że wysoka ocena. Może kiedyś po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńWygląda na naprawdę ciekawą propozycję czytelniczą. Może po egzaminach uda mi się za nią zabrać.
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie nią :) czas nadrobić
OdpowiedzUsuńPo takie książki nie sięgam i tej czytać raczej nie będę. Dobrze jednak, że tobie spodobała się ta książka. Ma ona naprawdę wartościowy morał.
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie bardzo ta książka, na pewno po nią sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńNie kojarzę tej książki. Może kiedyś po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńWidzę po sobie ile dało mi czytanie i pisanie recenzji. Mam bogatsze słownictwo, zwracam uwagę na stylistykę, błędy, na to co ukryte między słowami. Obcowanie z książką nie tylko wyobraźnię wzbogaca i to jest cudowne.
OdpowiedzUsuńO! Na pewno pomogłaby ta książka w pisaniu recenzji, są leektury lekkie i niewymagające ale i takie z drugim dnem które wymagają przemyśleń. Myślę że ta książka mi się przyda
OdpowiedzUsuńChętnie z ciekawości poszłabym na kurs szybkiego czytania. :-)
OdpowiedzUsuńJa raczej nie sięgam po tego typu literaturę, ale ta publikacja mnie niezwykle intryguje. Nie słyszałam o niej wcześniej, będę się rozglądać :)
OdpowiedzUsuńnie znama tej ksizki ale opinia jest ciekawa
OdpowiedzUsuńRaczej po nią nie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńWydaje się, że książka powinna mnie zainteresować, takie lektury o lekturach to ja bardzo lubię. :)
OdpowiedzUsuńGreat important post, where you make the main focus, really makes me happy for its necessary of importance.
OdpowiedzUsuńIm jestem starsza, tym staram się czytać coraz bardziej świadomie, nawet wybierając literaturę rozrywkową przestaję podążać za modą, a sięgam po wysoko oceniane i ewentualnie nagradzane tytuły. Nad tą książką jeszcze się zastanowię, bo póki co nie mam do niej przekonania. Wydaje mi się bardzo akademicka.
OdpowiedzUsuńJestem po pedagodice. Każdy z 4 kierunków. Lubię czytać o wszystkim co z tym związane, a spectrum jest doprawdy szerokie. Od psychologii przez socjologie i pedagodgiki specjalne. Fakt, że treść czysto akademicka wchodzi ciężko, ale i takie są potrzebne w moim zawodzie. Kinga
OdpowiedzUsuń