Czytelnicze podsumowanie maja + nowości w biblioteczce
Za nami pierwszy wiosenny miesiąc, który upłynął pod znakiem
powracania do normalności. Wątpliwej, bo wątpliwej i kwestią
dyskusyjną jest to, czy to był odpowiedni moment. Nie zmienia to
jednak faktu, że na ulicach pojawia się coraz więcej osób, a my,
książkoholicy, możemy pójść do biblioteki czy księgarni. Tak
sobie jednak myślę, że jeszcze długo nam zejdzie, zanim
faktycznie wszystko wróci do normy.
Na szczęście, maj był dla mnie bardzo łaskawy, jeśli chodzi o
ilość przeczytanych książek. Było to pięć tytułów, które w
sumie dały 1 820 strony. Rozpiętość gatunkowa była spora, bo i
trafiło się coś z dziedziny historii, jak i trochę fantastyki, a
także jedna książka dla dzieci. Tytuły, przy których spędziłam
maj, prezentują się następująco:
- Templariusze. Rozkwit i upadek zakonu świętych wojowników – Dan Jones (4/5) - recenzja
- W domu robaka – George R. R. Martin (4/5) - recenzja
- Cień i Pazur – Gene Wolfe (4/5) - recenzja
- Samozwaniec. Tom IV – Jacek Komuda (5/5) – recenzja
- Zwierzęta, które zniknęły. Atlas stworzeń wymarłych – Nikola Kucharska (4/5) – recenzja
Zeszły miesiąc obrodził w wyjątkowo udane lektury. Większość
ocen to 4/5, a to w końcu o czymś świadczy. Templariusze.
Rozkwit i upadek zakonu świętych wojowników to
książka popularnonaukowa, opowiadająca o dziejach zakonu
templariuszy, jednak autor nie bawi się w żadne rozważania, czy
zakonnicy strzegli świętego Graala – trzyma się przez całą
książkę faktów i tego, co udokumentowane, a w przypadku tego
zakonu to rzadka tendencja. W domu robaka to
mikropowieść od George'a R. R. Martina, należąca do nurtu dark
fantasy i cechującą się ciężkim, pełnym niepokoju klimatem.
Zakończyłam też swoją przygodę z Jackiem Dydyńskim i Dymitrem
Samozwańcem w Moskwie i już tęsknię za bohaterami tej serii.
Sięgnęłam też po jeden z tomów serii Artefakty, czyli Cień
i Pazur od Gene'a Wolfe'a. Mam
wobec tej pozycji dość mieszane uczucia, ale nie żałuję czasu
nad nią spędzonego. Ostatnią książką, jaką przeczytałam w
maju była pozycja dla dzieci, czyli Zwierzęta, które
zniknęły – świetny tytuł,
który może być punktem wyjścia do rozmowy z dzieckiem o ekologii
i ochronie zagrożonych gatunków.
Natomiast jeśli chodzi o zaopatrzenie moich regałów... Cóż, tu
wybitnie zaszalałam. W ramach promocji na stronie Domu WydawniczegoRebis na moich półkach pojawiło się jedenaście nowych tytułów.
Grzechem było nie skorzystać z promocji -50% na całą fantastykę!
I tak oto uzupełniłam swoją kolekcję o kilka serii, z których to
miałam tylko po pierwszym tomie: Teatr Węży od Agnieszki Hałas,
Krucze Pierścienie od Siri Pettersen, Pęknięta Europa od Dave'a
Hutchinsona i kilka tomów z serii Wehikuł Czasu. Także jestem
zaopatrzona w lektury na dłuższy czas, teraz wystarczy tylko
znaleźć wolną chwilę na ich czytanie.
Do recenzji w tym miesiącu trafiły
do mnie cztery tytuły z wydawnictwa Vesper: Upiór opery
Gastona Lerouxa, W górach szaleństwa H.
P. Lovecrafta, Twierdza F.
Paula Wilsona i Całopalenie Roberta
Marasco. Wszystkie książki wyglądają obłędnie w tych twardych
oprawach, a i grafiki na okładkach są przepiękne! Mam nadzieję,
że zawartość będzie równie dobra, a szczególnie wysokie
oczekiwania mam wobec Upiora opery,
bo potem czeka mnie film na podstawie tej książki.
A jak tam Wasz maj? Zaopatrzeni jesteście w książki na wakacje czy
jeszcze czekacie z zakupami? :)
Bogaty ten maj u Ciebie. Fantastyka to zupełnie nie moje klimaty, ale ciekawi mnie ta książka o Templariuszach. Od wieków już sobie obiecuję, że w końcu coś o nich poczytam. Życzę Ci również udanego książkowo czerwca. :)
OdpowiedzUsuńMnie w zeszłym roku udało się trochę więcej o niż poczytać, z różnych ujęć historycznych, a nawet teorii spiskowych. ;)
UsuńKsiążkowo poszalałaś. ;) :D
OdpowiedzUsuńNo ja mam to szczęście, że na razie nie kupuję, bo granica z Polską (mimo odmrażania) ciągle zamknięta. ;) :D
P.S."Wolna chwila na czytanie" - trzymam kciuki. ;)
Wow, jakie wspaniałe zakupy w Rebisie! Ile fajnych lektur przed Tobą, ciekawe, czy przypadną Ci do gustu.
OdpowiedzUsuńIntryguje mnie tytuł jak i okładka Zwierzęta, które zniknęły. Atlas stworzeń wymarłych . Idę szukać u Ciebie nieco więcej szczegółów :)
OdpowiedzUsuńWiększość z zaprezentowanych tytułów czytałam, naprawdę sporo wartościowych propozycji czytelniczych. :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej z tych pozycji, ale zapisałam sobie kilka tytułów :)
OdpowiedzUsuńMaj u Ciebie na bogato! Fajne i ciekawe lektury za Tobą :)
OdpowiedzUsuńAż mi się głupio zrobiło że ja przeczytałam tylko 3, bardzo bardzo ładne podsumowanie! :)
OdpowiedzUsuńNiezły ten maj :) ale fantastyka to nie moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńOoo, Hałas, cieszy mnie to, bo dobrą polską fantastykę trzeba wspierać :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, trzeba dawać szansę polskim autorom, naprawdę potrafią tworzyć mocne fantastyczne powieści.
UsuńIle nowości, szczególnie te od Vespera kuszą i część nawet mam. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny komplet:)) dobrze ze razem z córką czytamy na zmianę, wiec ona podkrada moje tytuły, a ja dla niej:))
OdpowiedzUsuńNo no fajne podsumowanie
OdpowiedzUsuńTen atlas to chciałbym mieć. Może być na prawdę fajny. Dzieciom by przypadł do gustu.
OdpowiedzUsuńMyślę, że Atlas zakupię do naszej biblioteczki w agroturystyce. Dzieciom przyda się taka lektura
OdpowiedzUsuńKsiążkę Nikoli Kucharskiej bardzo bym chciała mieć w swojej kolekcji.
OdpowiedzUsuńKiedy już będzie można swobodnie pobuszować w bibliotekach? Bardzo mi tego brakuje.
OdpowiedzUsuńJa też lubię czytać książki, ale o inwestycjach itp.
OdpowiedzUsuńNo no, jest w czym wybierać. Każdy znajdzie tutaj coś dla siebie.
OdpowiedzUsuńW tym roku kilka razy zaszalałam, jeśli chodzi o książkowe zakupy na większą skalę.
OdpowiedzUsuńKsiążki to pasja, więc trudno się z nimi rozstać. Imponująca liczba, prawdziwy mól książkowy.Ja przeczytałabym chętnie o Templariuszach.
OdpowiedzUsuńJa w calym tym roku nieco opuscilam sie w czytanii,nie bylo az tyle czasu jak w poprzednim roku. Ten rok w ogole jeat jakisz szalony...
OdpowiedzUsuńA ja od dłuższego czasu nie mam czasu na czytanie oprócz poradników :-)))
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy te tytuły są do kupienia jeszcze jako prezenty?
UsuńCiekawe propozycje książek, na prezenty świąteczne jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny komplet, ja musiałbym w końcu zabrać się za swój, jeśli chcę podobny mieć.
OdpowiedzUsuńooo widzę parę tytułów dla mnie, a zdążyłam o nich zapomnieć, dobrze, że mi przypomniałaś :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe te nowości. Zobaczyłam moją ukochaną serię Krucze pierścienie. Uwielbiam i czytałam już kilka razy
OdpowiedzUsuńDzięki za to podsumowanie. Aktualnie szukałam czegoś dla siostry na gwiazdkę i dzięki Tobie już wybrałam.
OdpowiedzUsuńZachęcasz do czytania, zachęcasz. Im dłużej czytam artykuły w Twojego bloga, tym więcej ciekawych propozycji książkowych poznaję. Wielkie dzięki!
OdpowiedzUsuńCały czas chodzi za mną książka o wymarłych zwierzętach. Ja chyba faktycznie muszę ją kupić.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze że coś przeczytałaś! I sporo ciekawych nowości, przybyło do Ciebie ❤
OdpowiedzUsuńWidzę,że maj - podobnie zresztą jak inne miesiące - obfitował u Ciebie w bardzo interesujące lektury :)
OdpowiedzUsuńTemplariusze. Rozkwit i upadek zakonu świętych wojowników - to będzie prezent gwiazdkowy dla męża.
OdpowiedzUsuńNie znam zupełnie tych książek. Ja latem bardzo dużo czytałam i szczerze mówiąc już bardzo nie pamiętam tytułów.
OdpowiedzUsuńDuzo czytam, ale malo ksiazek kupuje. Korzystam natomiast z biblioteki, w przeciwnym razie nie mialabym juz miejsca w mieszkaniu :). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńUpiora właśnie czytam :D Choć nie jest to do końca to, czego się spodziewałam, to i tak jest świetnie
OdpowiedzUsuń"Zwierzęta, które zniknęły" wydają się być świetnym prezentem świątecznym dla mojej chrześnicy, która uwielbia zwierzęta.:)
OdpowiedzUsuńhmmm...nie lubię cofać się i patrzeć wstecz w ostatnim miesiącu roku...Maj miałaś obfity w czytanie.
OdpowiedzUsuńCzęść z tych książek już znamy i nawet nam się podobały 🙂
OdpowiedzUsuńKsiążkowe zakupy to to co lubię najbardziej. Jeśli chodzi o czytane książki w tym roku pochłaniam ich sporo.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio mam mało czasu na czytanie a tu widzę sporo ciekawych pozycji
OdpowiedzUsuńKsiążki bardzo lubię czytać, bo wtedy się właśnie najbardziej relaksuję. Widzę tu u Ciebie kilka fajnych pozycji
OdpowiedzUsuńKsiążek nie znam ale kolekcja fajna. Widać że u Ciebie szaleństwo jest takie same jak u nas związane z puzzlami czy klockami :) a co!
OdpowiedzUsuńPowstała nowa grupa dla blogerów kulinarnych (post gościnny również jest dla osób prowadzących blogi o różnej tematyce), dla osób prowadzących Instagram czy funpage, która ma na celu wzajemne promowanie swoich kanałów w social media, budowanie zasięgów i promowanie. Chętnych zapraszam!
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/groups/2578124759169911/
Wow, jakie przemiłe wspomnienia :) U mnie w tym roku pod względem książek najlepiej wygląda... grudzień ;)
OdpowiedzUsuńa przed nami nowe kolejne miesiące
OdpowiedzUsuńWow :) ciekawe książki masz w swojej biblioteczce. Na pewno na coś się skuszę, aby zasilić swoją o ciekawe historie.
OdpowiedzUsuńChętnie zobaczyłabym tą książkę o zwierzętach w środku. Okładka wygląda zachęcająco 😁
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe podsumowanie. Wiem już co muszę nadrobić, a przyznam się, że trochę się tego nazbierało.
OdpowiedzUsuńSuper podsumowanie! Nie czytałam powyższych tytułów, ale zapisałam sobie kilka które przypadły do mojego gustu :)
OdpowiedzUsuń