Rok za nami - podsumowanie rocznej działalności bloga
O rany, ależ to szybko minęło! Wczoraj, równiutko, minął rok od chwili, gdy założyłam tego bloga. Naprawdę i szczerze chciałam powiedzieć, że nie sądziłam, że aż tyle on przetrwa. Nastawiałam się na kilka miesięcy, maksymalnie pół roku i przewidywałam, że wena do pisania recenzji i czytania książek mi minie. A tu proszę... Ani się obejrzałam, a równe 12 miesięcy za mną, a ja wciąż mam ochotę pisać i czytać!
Podsumowując ten rok i trochę podpierając się liczbami...
Pojawiło się Was tu już prawie 6 tysięcy! WOW! Nie mam słów, żeby wyrazić moje zaskoczenie za każdym razem, kiedy licznik osiągał kolejny tysiąc z tej liczby :D
Napisałam dla Was 37 postów (łącznie z tym) - wiem, trochę mało, ale pracuję wciąż nad systematycznością i staram się najbardziej, jak mogę. Na przyszły rok obiecuje poprawę :)
Obserwuje tego bloga aż 51 osób - kurczę, naprawdę aż tyle?! Moje niedowierzanie za każdym razem, gdy to widzę, sięga zenitu ;)
Na instagramie jest Was prawie setka - tam trochę też nieregularnie się udzielam, ale wciąż brakuje mi dobrego pomysłu, jak go prowadzić... Jakieś pomysły albo sugestie od bardziej doświadczonych kolegów i koleżanek z branży? ;)
Za to na Facebooku jest Was już 200 osób! :) Czyli całe mnóstwo jak na moje nieskromne wymagania :)
Na blogu, jak też zauważyliście, pojawiła się niewielka nowość, czyli skala ocen pod postacią żołędzi, za którą bardzo dziękuję po raz kolejny Marcie (o, a tutaj jest jej strona, zaglądajcie ile dusze zapragną). Marta jest odpowiedzialna za całą szatę graficzną bloga, za co jej ogromnie dziękuję również po raz kolejny ;)
Kończąc te podziękowania, którymi sypię jak z rękawa dzisiaj... Największe i tak wciąż należą się mojej najlepszej przyjaciółce, Pannie Kajce (koniecznie zerknijcie tu i zobaczcie, jakie cuda potrafi wydziergać!), która to rok temu kopnęła mnie w ogon i pogoniła do założenia tego miejsca w sieci. Bez niej nie byłoby niczego tutaj i wcale nie kłamię w tym momencie ;)
Na koniec chciałam się też pochwalić - zostałam oficjalnym recenzentem dla portalu Lubimyczytac.pl! Wczoraj ogłoszono wyniki naboru i nawet nie wyobrażacie sobie mojej radości, kiedy w skrzynce mailowej zobaczyłam wiadomość, że mi się udało! Dlatego szykujcie się na sporą ilość nowych recenzji tym bardziej, że mam też kilka pomysłów na cykle ;)
W związku z trzema okazjami (200 obserwatorów na facebooku, pierwsza rocznica bloga i prawie 100 obserwujących na instagramie) na moim profilu na facebooku (klik!) pojawi się jutro konkurs, w którym będą do wygrania małe prezenty ode mnie. Obserwujcie więc fb i będę wdzięczna za udział!
Do zobaczenia za rok w kolejnym podsumowaniu!
Wypraszam sobie! Kopnęłam Cię nie w ogon, a pod ogonem ;)
OdpowiedzUsuńW każdym razie kopnięcie odnotowano :D
UsuńGratuluję! 💯 Lat dla bloga. 🎁🍷🎈🌹🤗😘
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńWielu lat blogowania! ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńWszystkiego najlepszego! Życzę kolejnych pięknych lat blogowania.
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńGratuluję! Życzę jeszcze wielu kolejnych i niech to, co sprawia Ci wiele radości. :D
OdpowiedzUsuńDzięki, przyda się ;)
UsuńTo naprawdę duży sukces! Życzę powodzenia w dalszym blogowaniu, aczkolwiek nie jest to łatwa droga. Jednak - na pewno warto :)
OdpowiedzUsuńGrunt to się zaprzeć nogami i rękami, żeby się ogarnąć i coś napisać albo zdjęcia zrobić :)
UsuńGratuluję :D Oby tak dalej ;) Powodzenia jako recenzent ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńGratuluję! Bardzo lubię posty, które podsumowująca działalność bloga, a potem widać z roku na rok poprawę :)
OdpowiedzUsuńTo zapraszam za rok, mam nadzieję, że wtedy też się pojawi taki post, bo wytrwam :D
UsuńGratuluję! Oby więcej takich rocznic! :D
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
UsuńGratulacje i wspaniałego dalszego rozwoju bloga, mnóstwa rewelacyjnych przygód czytelniczych. :)
OdpowiedzUsuńOgromnie Ci gratuluję, bo blog jest naprawdę fajny, bardzo lubię tu zaglądać :D Mam nadzieję, że nie stracisz zapału i będziesz wciąż go kontynuować i rozwijać :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa! :)
UsuńSuper, że to już rok, a jest u Ciebie tak sympatycznie, że zawsze chętnie wracam :) Tak więc: jeszcze wielu lat blogowania!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa i cieszę się, że Ci się tu podoba! :)
Usuń