Cuda wytworzone ludzką ręką – recenzja "Niesamowitych budowli" Michała Gaszyńskiego

Od zawsze człowiek chciał być szybszy z dnia na dzień, sięgać dalej i wyżej. Chciał być zapamiętany, podziwiany. A to miało też swoje odbicie w budownictwie. Z tysiąclecia na tysiąclecie powstawały nowe, wyższe i bardziej monumentalne budynki, które mimo upływu czasu wciąż możemy podziwiać. A i współczesne cuda architektury zapierają niejednemu dech w piersi i sprawiają, że na ich widok człowiek zaniemówił.
Właśnie o takich perełkach architektonicznych jest album Niesamowite budowle autorstwa Michała Gaszyńskiego. Mało tu treści, autor głównie skupił się na wizualnym przedstawieniu budynków. Jednak te informacje, które są tu zawarte, to zbiór najważniejszych danych dotyczących przedstawionych budowli. Ilustracje są schematyczne, ale w pełni oddają skalę budynków i ich urodę.

Mamy tu przegląd budowli od tych najstarszych z dziejów ludzkości (np. Chichen Itzá czy Angkor Wat lub piramidy w Gizie) aż po te najnowsze jak, chociażby Międzynarodowa Stacja Kosmiczna. To zestawienie dokonań cywilizacji ludzkiej, jej wspaniałe świadectwo i tego, co potrafiliśmy osiągnąć na przestrzeni całej swojej historii. Książka udowadnia, że człowiek, jeśli tylko chce, może tworzyć przepiękne rzeczy, które potem będą podziwiane przez wieki przez kolejne pokolenia. Tak szczerze mówiąc, uważam właśnie tę cechę za największą zaletę tej książki.
Całość albumu jest podzielona na poszczególne kontynenty (i kosmos), a w ich obrębie na działy takie jak architektura, kultura, historia czy technologia. Oznaczają one przeznaczenie danych budynków, bo chociażby wcześniej wspomniana Międzynarodowa Stacja Kosmiczna znajduje się w dziale technologia. To dodatkowo urozmaica książkę i sprawia, że jej struktura jest jasna i przejrzysta.

Jeśli chodzi o treść do czytania, to Michał Gaszyński przywodzi tutaj nie tylko techniczne dane poszczególnych budynków, ale też ich krótką historię i informacje, które w jasny sposób przekazują, dlaczego to właśnie ta budowla jest tak ważna, prestiżowa i dlaczego ma tak duże znaczenie dla architektury. Albumu nie musimy czytać całego naraz – możemy zaglądać do wybranych budowli bądź czytać tylko rozdziały dotyczące pojedynczego kontynentu. To też świetna lektura dla młodszych czytelników, dla nastolatków, zainteresowanych historią i architekturą. Album będzie znakomitym uzupełnieniem szkolnych podręczników, zwłaszcza dzięki temu, że używany przez autora język jest łatwy i zrozumiały, a fakty nie są podawane w suchy i bezduszny sposób, jaki często spotykamy w szkolnych książkach.
Od strony technicznej do samego wydania nie można się absolutnie w żadnym stopniu przyczepić. Wydawnictwo Insignies wykonało kawał dobrej i rzetelnej roboty, tworząc ten album. Format większy niż A4 co prawda nie nada się do noszenia w torebce, by czytać książkę w kolejce do lekarza albo w komunikacji miejskiej, ale pozwala na oddanie drobnych szczegółów budowli. Do tego twarda okładka i gruby, dobrej jakości papier, które zapewnią długą żywotność posiadanego przez nas egzemplarza nawet przy wielokrotnym czytaniu. Naprawdę świetna robota, jestem pełna uznania!

Niesamowite budowle Michała Gaszyńskiego to podróż po perełkach architektury i świadectwach dokonań cywilizacyjnych człowieka. Warto po nią sięgnąć na początku naszego zainteresowania tą tematyką. Album jest świetnym wstępem do architektury i sprawi, że chętnie sięgniemy po kolejne publikacje związane z tym zagadnieniem. Podsumowując krótko i treściwie: polecam!


Tytuł: Niesamowite budowle

Autor: Michał Gaszkowski

Wydawnictwo: Insignis

Liczba stron: 144

Rok wydania: 2019

Komentarze

  1. Coś co na pewno trafi do naszej domowej biblioteczki

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś dla przyszłych architektów i tych dociekliwych.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem pod wrażeniem wydania tej pozycji. To co człowiek tworzy jest niesamowite. To niesamowite ja cywilizacja się rozwija. Ciekawa jestem, co nas jeszcze czeka.

    OdpowiedzUsuń
  4. To może być dość ciekawa pozycja. Z chęcią zajrzałabym do środka tej książki

    OdpowiedzUsuń
  5. Wędrówki po kuchni26 września 2020 21:02

    Ta pozycja z pewnością zainteresowałaby mojego tatę. Myślę, że tą książkę mogłabym mu kupić pod choinkę

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię takie budowle, chętnie książkę przeczytam :-)
    Pozdrowienia dal Czarnego :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz czarnego koteła? Tp tak jak ja, ale ja mam dwa czarne koteły :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie jeden czarnuszek, świat bez kotów byłby taki ubogi. :)

      Usuń
    2. Czarnego, białego i burego, gwoli ścisłości :D Kolega ze zdjęcia zowie się Lucyfer, pozostałe dwie to panienki ;)

      Usuń
  8. bardzo lubię takie książki, rozwiązania architektoniczne są dla mnie niesamowicie ciekawe :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czyli propozycja czytelnicza dla mnie, nie znam się za mocno na architekturze, zatem powinnam dużo z niej wyciągnąć. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale świetna książka. Zdecydowanie biorę ją dla siebie. Przy pierwszej paczce z książkami od razu ewrzucam ją do koszyka. Piękne budowle. Kinga

    OdpowiedzUsuń
  11. Kocurek na zdjęciu jak mój, tylko, że ten ma piękne oczęta, a mój jest ślepotkiem.

    OdpowiedzUsuń
  12. To może być idealna książka dla mnie. Bardzo interesuję sie architektura i wystrojem wnętrz. Póki co jestem zachwycona naturalnym wykończeniem, w tym roku zaczęłam doceniać wartość wełnianych kocy, które okazały sie niezastąpione podczas chłodnych zimowych wieczorów.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz