Książkowy stos zakupowy #2

Jakoś tak głupio wyszło, że zapomniałam wrzucić na początku miesiąca kolejny post o książkach, które znalazły się w mojej biblioteczce. A trochę tego było, chociaż regały pękają już w szwach i rozważam wyrzucenie ubrań, żeby mieć gdzie trzymać kolejne lektury ;) Jeśli tak dalej pójdzie, to w końcu zginę przysypana stosem książek do przeczytania... Ale, ale, nie ma co narzekać póki co, czas przedstawić kolejne pozycje z mojej kolekcji! :)
Andrzej Pilipiuk - Wilcze leże - bardzo lubię prozę Pilipiuka, przeczytałam cały cykl "Oko Jelenia" (oprócz najnowszego tomu) i niesamowicie mi przypasował jego styl. Co prawda nie bardzo przepadam za poglądami politycznymi pisarza, ale czasem przymykam na to oko. Dlatego też na widok nowej książki autora dostałam świądu łapek i portfela i od razu przy najbliższej okazji się w nią zaopatrzyłam - teraz tylko brać się za lekturę!

Aneta Jadowska - Złodziej dusz - pierwszy tom heksalogii o Dorze Wilk. Będę szczera - o Jadowskiej słyszałam już mnóstwo, ale ciągle jakoś nie po drodze było mi z zakupem i lekturą którejś z jej książek. W końcu jednak znalazłam trochę wolnego grosza w portfelu i zaopatrzyłam się w pierwszy tom o Dorze Wilk - zobaczymy, co wyniknie z tego spotkania ;)

Katarzyna Berenika Miszczuk - Obsesja - o tej książce przy okazji jej premiery niemalże grzmiało w blogosferze i chyba nigdzie nie natknęłam się na złą opinię o niej. Dlatego też musiałam ją zakupić, ale te wszystkie recenzje nastawiły mnie tak wymagająco, że teraz trochę się boję ją przeczytać, żeby się nie rozczarować ;)

Monika Magoska-Suchar, Sylwia Dubielecka - Klątwa przeznaczenia - o tej pozycji też się sporo naczytałam na blogach, ale tutaj opinie są tak różne, że aż stwierdziłam, że dopóki sama nie przeczytam, to się nie przekonam. Zatem zobaczymy, co z tego wyjdzie.

Paulina Świst - Prokurator - kompletnie nie moja bajka, nie czytam tego typu książek. Kupiłam ją tylko dlatego, że akurat dodali ją do Newsweeka. Jestem raczej sceptycznie nastawiona i nie spodziewam się szału, ale może zostanę mile zaskoczona.

Jacek Łukawski - Krew i stal - do kupna tej książki zachęcił mnie jej opis na okładce, poza tym to fantastyka, a ten gatunek literacki jest mi szczególnie bliski. No i jest to polska fantastyka, a trzeba przyznać, że ma się ona coraz lepiej na naszym rynku, więc obym się nie rozczarowała ;)

Jak widać stos książek po raz kolejny jest solidny i zapowiada się dla mnie pracowity czas - szkoda tylko, że praca zawodowa tyle mi go zajmuje, bo mogłabym tylko siedzieć i czytać :) Trzymajcie się ciepło w ten chłodny czas i dajcie znać, czy czytaliście któreś z moich nabytków!

Komentarze

  1. Z tytułu znam większosć pozycji, ale osobiście - tylko "Krew i stal". Osobiście jak lubię high fantasy to ta pozycja mnie wynudziła w cholerę xD Nie najlepsza moim zdaniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, mam nadzieję, że mi się jednak spodoba, ale jak nie, to nie będę robić dramatu :)

      Usuń
  2. No jasne, po co ubrania jak można mieć książki :D
    Nie czytałam żadnej książki z tego stosu, ale Krew i Stal mam na półce. Za jakiś czas sama będę czytać. Pilipiuka też lubię, ale znam tylko jego Wędrowycza. Jak go skończę to wezmę się za inne jego książki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to, to, zgadzam się w całości z pierwszym stwierdzeniem :D Sama jestem ciekawa, czy Pilipiuk mi przypadnie do gustu, jeśli chodzi o jego inne książki niż "Oko jelenia", które czytałam :)

      Usuń
  3. Ja rozważałen zakup "Obsesji", ale jednak jeszcze nie ma tej książki na mojej półce. Jest za to "Prokurator", jestem bardzo ciekawy tej lektury. :D Jeszcze nie miałem na nią czasu.
    Łupy udane. :D

    Pozdrawiam jeżowo
    Nikodem z https://zaczytanejeze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat "Prokurator" mnie najmniej z tego stosu rajcuje, ale zobaczymy, czy mi się jednak nie spodoba ;)

      Usuń
  4. "Krew i stal" sama zamierzam wkrótce przeczytać :D O "Klątwie przeznaczenia" też sporo słyszałam, ale jakoś nie ciągnie mnie do niej, chociaż to fantastyka. Z Jadowską też mi raczej nie po drodze, ale może kiedyś. Bardzo ładny, ciekawy stosik, życzę miłej lektury ;) Jeśli masz ochotę wziąć udział w LBA, to zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O matko, dopiero dzisiaj zajrzałam na bloga i przeglądam komentarze - wszystko przez zamieszanie związane ze świętami i całą resztą. Dziękuję za nominację, z całą pewnością wezmę udział! :)

      Usuń
  5. No niestety, żadnej nie czytałam a niewiele z nich kojarzę. Ale mam nadzieję, że się Ci spodobają ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. "Obsesję" czytałam i naprawdę książka mi się podobała. Jadowską też kojarzę, ale to bardziej z ksiażki "Akuszer Bogów". I nie martw się też mam więcej książek niż ciuchów :) :P

    Pozdrawiam
    Kasia z mowmikate

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pocieszające, że nie tylko ja mam więcej książek niż ubrań :D Zobaczymy, czy Jadowska mi się spodoba, tak samo jak "Obsesja", bo jestem tego naprawdę ciekawa :)

      Usuń
  7. Mam podobnie.. zamiast ciuchów w szufladach mam książki :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie niedługo zacznę je znajdować nawet w lodówce, więc wtedy dopiero zacznie robić się ciekawie ;)

      Usuń
  8. No ja tak krążę wokół książek Łukawskiego i jakoś nie mogę się zdecydować, czy chcę je poznać, czy jednak nie. Bo kuszą, nie powiem, że nie. Ale z drugiej strony nie jestem do nich zupełnie przekonana i nawet nie wiem, dlaczego...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze Ci powiem, że ja się skusiłam po opisie na okładce, więc zobaczymy, czy warto było :)

      Usuń
  9. W sprawie wyzwań: zapraszam po świętach do specjalnych zakładek - Wyzwanie biblioteczne 2018 oraz Wyzwanie Czytamy nowości 2018.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja tam mam ambitny plan zbudowania iglo z książek, więc im więcej ich tym lepiej :D a co do książek to czytałam "Obsesję" i "Klątwę". Obie u mnie zyskały pozytywne recenzje, ale nie są raczej rewelacyjne. Jeżeli jesteś gotowa na magiczną fantasy i mocny thriller to raczej się zawiedziesz ;)

    Pozdrawiam
    biblioteka-feniksa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Klątwa" to obok fantasy na dobrą sprawę nawet nie przechodziła, tandetne romansidło na dodatek robiące krzywdę młodym dziewczynom.... Szkoda, że w ogóle ktoś to wydał. :/

      Usuń

Prześlij komentarz