Podsumowanie roku 2020
Jak to mawiali starożytni Rzymianie – było, minęło. Za nami rok 2020, rok dziwny i postawiony na głowie, z którego zapamiętamy chyba najbardziej pandemię koronawirusa i wszechobecne maseczki oraz obostrzenia. Wielu z nas zamknęło się w czterech ścianach swoich domów, pracując zdalnie i pewnie przy okazji korzystając z większej ilości wolnego czasu, w którym mogli czytać książki. Ja akurat do tych szczęśliwców nie należałam, bo pracowałam cały czas normalnie z biura... Cóż, życie. W każdym razie – witamy teraz nowy rok i miejmy nadzieję, że będzie on dużo lepszy, spokojniejszy i mniej zaskakujący niż ten poprzedni. ;)