Pamiętajcie, lepiej nie chodzić o piątej rano na plażę! - recenzja "Trupa na plaży i innych sekretów rodzinnych" Anety Jadowskiej

Każdy fan polskiej literatury fantasy z całą pewnością zna, a przynajmniej kojarzy nazwisko Anety Jadowskiej. Ku mojemu zdziwieniu autorka fantastyki postanowiła spróbować też swoich sił w innym gatunku, jakim jest kryminał z warstwą obyczajową. Szczerze powiedziawszy, do tej pory nie czytałam niczego, co wyszło spod pióra Jadowskiej, dlatego ogromną radość sprawiło mi zaproszenie od Kasi z Bibliotecznie do jej pierwszego book touru, w trakcie którego miałam przyjemność zapoznać się z Trupem na plaży i innymi sekretami rodzinnymi. Jeśli jesteście ciekawi, czy to pierwsze spotkanie było ciekawe, to zapraszam do dalszej lektury.

Stary dom, duchy i rozsądny policjant - recenzja "Tajemnicy domu Arandów" Jerónimo Tristante

Jak wiadomo nie od dzisiaj oprócz fantastyki wszelkiej maści i pokroju, moim ulubionym gatunkiem są też kryminały. Co prawda z literaturą hiszpańską jak do tej pory jakoś wielkiego styku nie miałam, ale przypadkiem tę książkę znalazłam na półce z jakimiś wyprzedażami w którejś z księgarń i dlatego też zdecydowałam się ją kupić w okazyjnej cenie. I w końcu, po długim odleżeniu swojego na półce, przeczytać.

Co tym razem przyniósł puchacz? - unboxing marcowej Sowiej Poczty

Święta minęły, poziom majonezu i sałatki jarzynowej we krwi zmalał, więc wracam do Was, Moi Drodzy czytelnicy. Tym razem nie będzie to jednak recenzja książki, a unboxing dwóch pudełek od Sowiej Poczty, które przyszły do mnie tuż przed świętami.